Opinie - Dom i ogród - strona 41

Produkt złej jakości,awaryjny[po dwóch tygodniach użytkowania nastąpiła poważna awaria]Obecnie czekam za naprawą.Opinię na temat serwisu przedstawię póżniej.

1. zbyt czesto trzeba dolewac olej - dbac o smarowanie 2. z drewnem typu plyty radzi sobie ze sporym, trudem, pomimo mocy 1,8 3. szybko tępi się łańcuch

Nie polecam tej myjki.Po dwu latach amatorskiej eksploatacji padł zespół pompa-silnik.Naprawa w centralnym serwisie-Warszawa kosztuje 540zł.Słownie-pięćset czterdzieści złotych.Paranoja.Może przedstaw Więcej iciel producenta zechciałby skomentować tę opinię. Mniej

Kolejna niefachowość zdjecie pilarki jest złe, pilarka ta wygląda inaczej!! makita.pl polecam!! Witam, zostało zmienione -Admin

Myjka odmówiła posłuszeństwa przy trzecimi użytkowaniu. (Spalił się silnik) Nie była uzyskiwana dłużej niż 10min!

Piękne noże, poręczne, dobrze kroją. Niestety po czasie zaczyna schodzić z nich czarna farbą, która zostaje na produktach a noże już pięknie nie wygląda takie obskrobane. Kupując te noże zwracałam uwa Więcej gę na to, czy producent dopuszcza mycie w zmywarce. Nie wiem czy to wina zmywarki, czy po prostu one już tak mają. Szkoda bo jakość krojenia tymi nożami jest super ale wygląd pozostawia sporo do życzenia. Mniej

Ostrzegam przed zakupem. Pilarka funkcjonowała tylko kilka minut. A teraz przede mną postepowanie reklamacyjne.

Ujmę to tak "...niemiecka precyzja czeskiej produkcji z chińskich podzespołów ....." Nóż po 1.5 sezonu DO WYMIANY ( bez koszenia drewna ) Łożyska silnika " bambus " i co z tego ,że moc 1400 w , kiedy Więcej ledwo minęły dwa sezony łożyska do wymiany .Ładny designe i to wszystko.Kosiarka max na 2 lata potem nawet nie ból kieszeni tylko brak podzespołów Mniej

Jeśli ktoś już kupił obojętnie jakiego stihla to najlepsze co może zrobić to po jego pierwszych problemach, które od razu się pojawia wyrzucić go na śmieci. Zaoszczędzi mnóstwo czasu nerwów i pieniędz Więcej y. Jeśli tego nie zrobi bez wątpienia pożałuje. Mniej

Niestety pompka smarowania - najsłabszy element tej piły który dyskwalifikuje całe urządzenie w kategorii niezawodności. to niedorzeczne żeby tak niefrasobliwie podejść do kwestii tak kluczowej jak sm Więcej arowanie. Mniej

Jak mozna zastosowac mikroskopijne łozyskowanie do takich prac, łozysko rozlecialo sie po 15 minutach pracy, silnik oczywiscie sie spalił. Szkoda pieniedzy na takie g...o silnika oczywiscie nigdzie Więcej nie dostaniesz, a przezwojenie wiecej kosztuje jak cale to badziewie. Mniej

To badziewie złamało się przy pierwszej próbie kopania dość lekkiej ziemi. Kolega wprawy nie ma i waży 75kg, więc siła przyłożona była żadna. Kupowanie Fiskars a ma sens tylko jeżeli jest to coś poza Więcej polskim dystrybutorem i pochodzi z Finlandii. Mniej

Kosa grzeje się po 10 minutach pracy następnie czuć swąd izolacji. Głowica z żyłką pracuje w miarę poprawnie. Metalowe ostrze wygina się jakby było z tektury. Ogólnie porażka, nie polecam.

To urzadzenie sklada sie z bledow konstrukcyjnych oraz w oprogramowaniu. Przez 4 tygodnie nie potrafilo skosic prostego trawnika. Blednie skonstrowane zlacze do ladowania powoduje problemy z dokowanie Więcej m. Bledy w oprogramowaniu powoduja ze kosiarka po kazdej nieudanej probie objezdza caly ogrod i kolejny raz nie trafia i tak az do rozladowania. Zatrzymuje sie bez powodu, wysyla komunikat 'wykryto podniesienie' ale bez powodu i sie blokuje. Brak mozliwosci wymuszenia ponownego startu. Kretynskie uciazliwe logowanie do aplikacji zamiast prostego 4 cyfrowego pin. Zalety: brak. Wady: cena, oprogramowanie, brak mozliwosci skoszenia prostego trawnika Mniej

Kosiarka po trzech koszeniach będzie wysyłana do serwisu na naprawę. Pękł plastikowy kabłąk odpowiedzialny za ustawienie wysokości koszenia. Jakość plastików mierna podobna do plastikowych zabawek

Taka piła to prawdziwa porażka. Jest tak skonstruowana, że prawie wszystkie śmieci lecą do jej środka przez co zapycha się filtr po 30 sekundach pracy, spada moc silnika, zapycha się gaznik a nawet op Więcej iłki dostają się do środka silnika, spada przez to drastycznie również trwałość zespołów, a pile trzeba na okrągło serwisować. Reszta jest na również niskim poziomie. Oceniam, że jest to najbardziej nieopłacalny zakup. Polecane piły to huskwarna, wszystkie japońskie, demon, nac i ursus. Mniej

Pokrętło mocujące prowadnicę i, zarazem, napinające łańcuch odkręca się pod wpływem drgań w trakcie pracy w ciągu kilkunastu sekund. Co uniemożliwia ciągła pracę. Nie jest to wada produkcyjna, tylko k Więcej onstrukcyjna. Zdecydowanie odradzam zakup. Mniej

Sprzedają szybko, a potem się zaczyna. Możliwość naprawy gwarancyjnej tylko w Bogdańcu . Żadnego wsparcia oprócz wskazania mejsca dostawy i udzielenia informacji, że na starcie jesteś 200zł w plecy / Więcej kurier lub paliwo na dojazd / Kosiarka od początku wadliwa. Model HECHT 5534 SX 5 IN 1 - kosiarka spalinowa. Niezgodne z instrukcja obsługi oznaczenie ssania. Strzela i błyska przy odpalaniu po rozgrzaniu. Nie odpala bez ssania nawet na ciepło. Napęd wysiadł po czwartym koszeniu i w ramach gwarancji części nie doślą. Unikajcie jak możecie tej marki i firmy. Mniej

Zepsuły się w pierwszym dniu może za grube gałązki były no OK ale że tak się zablokowały że nic już z tym zrobić nie szło nawet młotkiem nie mogłem zdjąć ostrzy, masakra - nie polecam

trzeba mieć siłę aby uciąć gałązkę

Nie polecam szkoda pieniedzy dwa razy uzylem przy grabieniu lisci i raczka pekla na pol a bylo to grabienie przy pomniku takze mala ilosc.Raczka nie jest wymienna wiec zistaje jako zabawja dla dzieci Więcej niskiego wzrostu )))Nie Polecam! Mniej

Fuszerka. Słaba jakość i ciężki montaż.

Kosiarka ładnie się prezentuje oraz posiada mocny silnik lecz reszta trochę słabiej wykonana: uchwyt kosiarki jest niezbyt solidnie wykonany i pozatym slizga się na rurze, słaba kontrukcja głowicy (tj Więcej . części do której mocuje się noże) przy mocniejszym dokręceniu śruby uszkadza się głowica tzn zaczyna się ta głowica silnie nagrzewać a bęben z linką tnącą topi się. Takie uszkodzenie głowicy to bardzo częsty przypadek gdyż środek wykonany jest z delikatnego tworzywa!!! Mniej

Ta kosiarka to !!!! nie śmieszny żart , nie polecam. Na miesiąc_ raz skoszona działka , i ciągle w serwisie .

Narzędzie nie skuteczne nie polecam zakupu tego urządzenia

Lampa wykonana z plastiku Zaczepienie klosza beznadziejne. Klosz spada i rozbija się podczas wywcierania z niego kurzu! Wartość produktu Max 100 zl. Odradzam !

Urządzenie miało służyć jako kosiarka do małego trawnika i zbierać skoszoną trawę do pojemnika, niestety kompletnie się do tego nie nadaje gdyż konstrukcja małego otworu wlotowego do kosza to uniemożl Więcej iwia i prawie cała trawa która powinna być w koszu jest mielona przez tępy plastikowy nóż na papkę. Wózek urządzenia jest niestabilny, plastik jest zbyt miekki i trzeba uważać aby pchać prosto i równo. Większego badzeiewia jeszcz w życiu nie widziałem. Mniej

Miałem okazję przetestować Makitę BBC5700 na 30 arowym podworku porosnietym niewielką trawą. Bez żadnych krzaków i chaszczy. Wszystko zgodnie z instrukcją: świeża mieszanka 1:20, żyłka 2,4mm, osłona z Więcej nożykiem do skracania żyłki, temp. powietrza 20 st. Maszyna grzeje się niemiłosiernie, po 10 minutach pracy jest tak nagrzana, że śmierdzi przegrzanym plastikiem i gumą, a wnetrza obudowy zauważalnie ulatnia się biały dymek. Do tego jeszcze zawór dekompresyjny, który nie zamyka się automatycznie po uruchomieniu silnika i trzeba go recznie odciągnąć z powrotem. Pomijając już to, że jest on nieszczelny i przez to wszystko w otoczeniu dekompresatora jest zarzygane olejem. Z przekładnią też nie inaczej. Przed każdym koszeniem wciskam ile wlezie smaru do przekładni kątowej, a ona i tak po 10 minutach pracy jest tak gorąca, że nie da się dotknąć. Podsumowując, jak dla mnie szkoda pieniędzy. Za te same pieniądze wolałbym kupić używanego Stihla FS 450 lub Husqvarnę 345r w dobrym stanie albo ew. dołożyć i kupić Stihla FS 460 lub Huskę 545rx i nie przeżywać przy każdym koszeniu. Jestem pewnien, że gdyby Makitę BBC5700 dorwali chłopcy z robót komunalnych, nie przeżyłaby tam nawet miesiąca. Mniej

Bardzo nieudany model- najsłabszym ogniwem tego urządzenia to przekładnia. Po zakupie jesienią 2017 - pracowała sprawnie 3 godziny - wysiadła przekładnia. Wiosną 2018 wykonałem urządzeniem prace ziemn Więcej e na około 100 mkw. Jesienią 2018 nie dokończyłem prac ziemnych - bo wysiadła ...przekładnia :( Zobaczymy co będzie się dziać wiosna 2019 z tym urządzeniem. Wcześniej w opisie zachwalano urządzenie, że pracuje z powodzeniem na ciężkich ziemiach- teraz już odstąpiono od tego opisu, zastanawiam się czy w ogóle to urządzenie powinno nazywać się glebogryzarką - nie można wykonać nim podstawowych prac ziemnych bez niedogodności... Mniej

Zajmuje się profesjonalnie zakładaniem i pielęgnacją ogrodów i miałem okazję korzystać z różnych dmuchaw/odkurzaczy i śmiało mogę stwierdzić że ten sprzęt nie jest wart ani złotówki i wady zdecydowani Więcej e przeważają nad zaletami, żałuję że zakupiłem ten "sprzęt" do własnej firmy i więcej tego błędu nie popełnię! Wady: - masa w stosunku do mocy (po zalaniu paliwem, dmuchawa jest ok 3 raz cięższa niż jej elektryczny odpowiednik o podbnej mocy i ciągu) - brak regulacji mocy(przy odkurzaniu suchych liści z rabaty wypełnionej kora lub kamyczkami, dmuchawa wciąga więcej kory, kamyczków niż owych liści) - słaby ciąg ( wciąganie liści z trawnika zajmuje 3x więcej czasu niż ich grabienie, gdyż trzeba to robić centymetr po centymetrze - nie tego sie spodziewałem) - przepuszczający wirnik ( przy wciąganiu większej ilości liści wirnik mieli je powoli ale sprawnie, jednak drobiny przelatują przez silnik ( filtr - o ile takowy tam jest) i lecą bezpośrednio na użytkownika) - sprzęt bardzo szybko się nagrzewa, więc domyślam się że przy dłuższej eksploatacji (ok 1h) plastikowa obudowa zacznie pękać - stosunek mocy do emitowanego hałasu nie jest współmierny, elektryczne odpowiedniki pracują o niebo ciszej - nieergonomiczne usuwanie liści z worka ( żeby usunąć zawartośc worka musimy rozpiąć suwak i potrząsać całym odkurzaczem - który swoje waży lub odkręcać plastikową rurę/wylot która się przykręcana za pomocą śrubki (gwiazdka), wyjąć worek z rury i spokojnie go wytrzepać - i tak za każdym razem... - zmiana wylotu powietrza ( żeby zamienić nasz odkurzacz w dmuchawę trzeba rozmontowywać wloty/wyloty co zajmuję kilka minut) Zalety: - dosyć pojemny worek - metalowy wirnik który nie jest zdecydowanie wytrzymalszy niż plastik (który też w takich odkurzaczach występuje) Jeżeli ktoś się zastanawia nad zakupem tego "sprzętu" polecam się zastanowić trzy razy i może rozważyć zakup elektrycznego (za tą samą cenę elektryczny dostaniemy o wiele mocniejszy) Mniej